Witajcie!!
Jak wiecie, od długiego czasu nie było posta.
Przez chwilę nie mogłam się zebrać do jego napisania, chociaż zrobiłam screeny.
Niestety, Ci co śledzą mój kanał to już wiedzą, że w maju miałam wielkie problemy z komputerem. Dysk odmówił mi posłuszeństwa.
Dzisiaj umarła nadzieja na odzyskanie jakichkolwiek plików z niego.
Nie mam saveów z Simsów, ani żadnych innych gier.
W związku z tym, muszę urwać moją historię, której pisanie sprawiło mi tak wiele radości. I chociaż długo mnie tu nie było, sama świadomość, że przed Laną jeszcze wiele przygód, wywoływała uśmiech na mojej twarzy...
Chciałabym Wam w tym miejscu podziękować za to, że wiernie jej towarzyszyliście, a wielu z Was dopingowało również mnie :)
Bloga nie zamykam, bo jeśli pojawi się nowa historia, to zapewne tutaj o tym usłyszycie :)
Dziękuję za wszystko i do zobaczenia...
Teo
C. D. N.